Obudził mnie budzik.
- Fuck już 7:30, nie zdążę jak zwykle...
Szybko wbiegłam do łazienki, wykąpałam się i ubrałam.
Spakowałam do małej torebki długopis i jakiś notes, bo w szkole mamy już luz więc prawie nic nie noszę. Szybko zbiegłam na dół. Poczułam przyjemny zapach, mama zrobiła moje ukochane naleśniki.
-Dzień dobry- powiedziała mama z uśmiechem
Odwzajemniłam gest -Cześć mamo , czy może przypadkiem zrobiłaś moje ulubione NALEŚNIKI!!!- powiedziałam z piskiem.
-Siadaj Julka już podaję-podała mi talerz z naleśnikami , bitom śmietaną i kolorową posypką, boże jak ja ją kocham.
-Julka słuchaj...- spojrzałam na kobieta wiedząc co chce powiedzieć- wyjeżdżam na tydzień, zaproś Victorie , tylko bez szaleństw jak ostatnio. Tak śmieszna sprawa ostatnim razem jak mama wróciła, w domu była niezła impreza. Mama narobiła mi obciachu kiedy zaczęła wszystkich wyganiać.
-Dobrze, dobrze mamo będziemy grzecznie siedzieć w domu i oglądać- powiedziałam z minką "aniołka" , a z tyłu skrzyżowałam palce.
-No mam taką nadzieje na lodówce zostawiam pieniądze, a ty już lepiej idź do szkoły.
Wstałam, wzięłam jednego naleśnika do ręki i poszłam do szkoły.
~~Po szkole~~
Wróciłam do domu. Lekcje minęły dość szybko, prawie na każdej oglądaliśmy film, tylko pani od biologi jak zwykle stwierdziła, że skoro jeszcze chodzimy do szkoły to wykorzystajmy ten czas i pouczmy się jeszcze.
Rzuciłam się na kanapę i włączyłam nowy odcinek mojego ukochanego serialu- "Vampire Diaries" boże jak ja kocham tego Damona
Obejrzałam już chyba z pięć odcinków, więc postanowiłam zadzwonić po Victorie.
Już po piętnastu minutach usłyszałam pukanie do drzwi.
-PROSEEE - krzyknęłam po chwili dziewczyna wskoczyła na kanapę.
-Co tam u ciebie młoda ? - wspominałam że Victoria jest ode mnie o dwa lata starsza.
-Siedzę i się nudzę - westchnęłam , a dziewczyna zaczęła mnie łaskotać i po chwili spadłyśmy z kanapy, niby była spora ale zaczęłam się rzucać na każdą stronę, no i wylądowałyśmy na podłodze.
- Ałaaaa złaź ze mnie spaślaku ważysz ze sto kilo!!-krzyknęłam na na co dziewczyna tylko się zaśmiała i usiadła do pozycji siedzącej i zaczęła po mnie skakać.A ja korzystając z okazji kiedy Victoria podskoczyła szybko wyślizgnęłam się z pod niej a dziewczyna spadła na podłogę z hukiem.
-Ałć moja pupcia- obydwie wybuchłyśmy śmiechem , gdy się ogarnęłyśmy zaproponowałam obejrzenie filmu.
-To ja idę po laptopa a ty zrób jakiś popcorn albo coś. Dziewczyna wstała i poszła do mojego pokoju po komputer.
- Vica weź kabel do telewizora bo został na górze- krzyknęłam za nią i poszłam do kuchni po jakieś przekąski.
Po chwili dziewczyna wróciła z laptopem i kablem zaczęła wszystko podłączać do telewizora, a ja siedziałam na kanapie pod kocem, a na stoliku stały chipsy, popcorn, kanapki i cola.
-Co oglądamy?- spytałam.
-No nie wiem może "3 metry nad niebem" ?
-Nieee już oglądałam, a może "Love Rosie" ?... - zaproponowałam
-Słyszałam, że zarąbisty film a jeszcze nie oglądałam- dziewczyna uśmiechnęła się do mnie, odwzajemniłam gest i zaczęłyśmy oglądać.
Film skończył się przed 20.
-Może pójdziemy do klubu słyszałam, że w centrum otworzyli coś nowego i o 21 są ekstra imprezy- spojrzała na mnie Victoria z uśmiechem jak by coś knuła.
-No wiesz obiecałam mamie, że niby się nie powtórzy to co ostatnio, ale już tak dawno nigdzie nie byłyśmy- stwierdziłam
-No dawaj nie dowie się, juro nie pójdziemy do szkoły i tak są już wolne lekcje nauczyciele nic ci nie zrobią - spojrzała na mnie z błagalną miną.
-No dobra, ale tylko kilka drinków i po północy wracamy do domu okey?- powiedziałam a dziewczyna rzuciła się na mnie i zaczęła całować.
-Choć na górę dam ci jakieś ciuch bo pewnie nie wzięłaś ze sobą- dziewczyna tylko kiwnęła głową i pobiegła na górę. Posprzątałam resztki jedzenia i skierowałam się do mojego pokoju. Gdy weszłam do środka dziewczyna wyła już ubrana i robiła makijaż. Wyglądała prze ślicznie.
Nie chciałam być gorsza więc szybko weszłam do garderoby wzięłam ciuchy, weszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic,ubrałam się i wyszłam.
Gdy wyszłam Victoria siedziała na łóżku i przeglądała twittera, spojrzała na mnie i się uśmiechnęła pod nosem.
-To co idziemy, już jesteś gotowa ? - spytała
-Czekaj chwile jeszcze tylko się podmaluję- podeszłam do toaletki i zaczęłam się malować.
Po pięciu minutach byłam gotowa. Zadzwoniłyśmy po taksówkę.Transport przyjechał dość szybko, wsiadłyśmy i za niedługo byłyśmy już pod klubem. Naszym oczom ukazał się spory, nowoczesny budynek o nazwie "Diamond".Spojrzałyśmy po sobie i podeszłyśmy pod wejście. Ochroniarz spytał kim jesteśmy, na co Victoria powiedziała:
-Modelkami, jeśli pan nie wieży to proszę sobie wpisać w internet nasze nazwiska.
-Dobrze, dobrze...- uniósł ręce w geście obrony
-... muszę każdego o to pytać bo to nie jest klub dla każdego , to klub tylko dla ludzi z branży.- tłumaczył się mężczyzna
Victoria spojrzała tylko na niego gardząco i pociągnęła mnie za rękę do środka.
-I jak podoba ci się ?- zapytała
-A ty już tutaj byłaś ?- tym razem ja zadałam pytanie
-A no byłam, byłam ostatnio z kolegami , ogólnie fajną muzykę grają, i dobre drinki- mrugnęła do mnie z uśmiechem
-Ale ty mi nie odpowiedziałaś, podoba ci się ?- ponowiła pytanie
-No na razie spoczi, ale dopiero przyszłyśmy - uśmiechnęłam się a dziewczyna pociągnęła mnie do baru.Za barem stał niezwykle przystojny barman widać że wpadłam mu w oko,ale ja nie szukam kogoś na raz.
-Podać wam coś dziewczyny- zapytał flirciarskim uśmiechem chłopak
-Dwa razy wódkę z colą- wyszczerzyła do niego zęby na co ja się zaśmiałam
-A ty tutaj chyba pierwszy raz nie widziałem cię wcześniej- spojrzał na mnie i mrugną na co zachichotałam
-No tak wyszło że pierwszy raz- odpowiedziałam i zaczęłam się śmiać, chłopak tylko się uśmiechną.
-A tam właściwie to nie jesteście trochę za młode na alkohol ? - spytał trzymając szklanki z napojami w rękach, podnosząc jedną brew do góry, na to ja wybuchłam śmiechem.
-Nie mamy równo po 18 lat, koleżanka właśnie dzisiaj obchodzi urodziny- Victoria dobrze kłamie , wzięła szklanki i pociągnęła mnie na parkiet.
Kilku chłopaków postawiło nam drinki, kilku z nami tańczyło, ale żaden nam się nie podoba. W końcu wyszłyśmy się zabawić a nie szukać męża.
Kiedy byłam już trochę opita jakiś chłopak zaczął mnie całować, odwzajemniałam pocałunki, ale po chwili ogarnęłam się i strzeliłam go z liścia i odeszłam do Victorii , która była już tak opita ze tańczyła sama na środku. Złapałam koleżankę za rękę i wyszłyśmy na zewnątrz, zadzwoniłam po taksówkę. Po chwili byłyśmy już pod moim domem, nie mogłam trafić kluczem do zamka, gdy Vica to zobaczyła zaczęła się śmiać na całą ulicę a ja z nią. Po paru chwilach weszłyśmy do domu zaprowadziłam przyjaciółkę do pokoju i zdjęłam jej spódnice i położyłam na łóżku, sama poszłam pod prysznic. Ledwo trzymałam się na nogach, wyszłam z pod prysznica, ubrałam jakąś koszulkę i poszłam się położyć koło Victorii, która tak śmierdziała wódą, że musiałam się odwrócić w drygą stronę .Było koło 3 . Przed snem pomyślałam tylko o tym, że jak rano wstanę to pewnie będę mieć niezłego kaca.Pomyślałam o tym i zasnęłam.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy pierwszy rozdział. Następny pojawi się może jutro, bo do końca tego tygodnia mam ferie, więc będę dodawać jak najczęściej.Dziękuje tych którzy przeczytali i zapraszam do pisania komentarzy bo miłe słowa zawsze motywują .
~~Julka xx
Hmm...ah te imprezy, moje klimaty. Haha fajnie, że bohaterki nie są przykładnymi uczennicami i cichymi aniołkami xD coś będzie się działo i na nudę się nie zapowiada.
OdpowiedzUsuńPjona też mam ferie, tylko, że moje dopiero się zaczęły :D
Blog zapowiada się ciekawie i czekam na next. :*
Powodzenia
-K xx
Dziękuję, i to ja czekam na twój kolejny rozdział<3 <3
UsuńFajny 😍😍😍 czekam z niecierpliwością! W wolnej chwili zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńyoczokforever.blogspot.com
Bardzo dziękuję <3 <3 na pewno zajrzę :*
UsuńNaleśniki i TVD ♡♡
OdpowiedzUsuńKocham 😍
Naleśniki i TVD ♡♡
OdpowiedzUsuńKocham 😍
Fajnie się zapowiada😎😎😎😍
OdpowiedzUsuń