- Już sobie smski piszecie ?
- Daj spokój, to tylko kolega.
-Haha fajniee... do mnie każda koleżanka nie pisze co wieczór "DOBRANOC".
-Może po prostu nie masz koleżanek. - zmrużył oczy i wyszedł z pokoju. Oczywiście jak to ja pobiegłam za nim, nienawidzę kłótni z nim. Krzyczałam żeby się zatrzymał, ale on nic. Biegłam tak szybko po schodach, że nie zauważyłam podwiniętego dywanu i jak zwykle wywaliłam się. Zdarłam kolano o wykładzinę i pisknęłam, bo przyznam zabolało. Dopiero w tedy książę się łaskawie odwrócił w moją stronę, uklęknął koło mnie i spytał.
- Ty ciamajdo, nic Ci nie jest ?
- Nie dość że robisz z igły widły, to jeszcze mnie przezywaj. - zaśmiał się., Też chciało mi się śmiać, ale udawałam poważną.
- Wisz, że cię bardzo kocham. Jesteś bardzo ładna, więc... jestem o ciebie zazdrosny.
- Jesteś zazdrosny do przesady .
- No a powiedz ty o mnie nie jesteś zazdrosna ? - nic nie odpowiedziałam, uderzył w mój czuły punkt. Wstałam z podłogi i poszłam na górę. Słyszałam za sobą kroki Leondre.
Po wejściu do pokoju rzuciłam się na łóżko.
- Jak już się rozbudziliśmy to możeee.... coś porobimy. Na przykład ... - wiem co chciał powiedzieć więc mu przerwałam.
- Na przykład obejrzyjmy film.
-Miałem na myśli coś innego.
- Na coś innego trzeba zasłużyć. A ostatnio za dobrze to ty się nie zachowujesz.
- No proszeeee - przysuwał się do mnie, aż w końcu złączył nasze usta.
Jego pocałunki stawały się coraz bardziej zachłanne.
- Chyba sobie żartujesz!! - krzyknęłam i odepchnęłam go. - Chyba już czas na ciebie.
-Ale przecież miałem zostań na noc . - zbulwersował się .
-A no patrz plany się zmieniły. - wskazałam ręką na drzwi. Leo wstał i wyszedł. Tym razem za nim nie mam zamiaru biec.
Jemu serio zależy tylko na jednym. Ciągle tylko szuka pretekstu do kłótni i wszystko mu przeszkadza. Jak tak dalej będzie to nie wiem czy ten związek ma jakikolwiek sens.
Tego dnia, a raczej tej nocy nie robiłam już nic. Poszłam spać.
Następnego dnia wstałam całkiem wcześnie jak na mnie, bo o 6:30.
Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Umyłam zęby i wzięłam prysznic. Ubrałam się i postanowiłam wyprostować włosy, były jak jakieś siano, a jak je wyprostuje to się robią ładniejsze.
Gotowa zeszłam na dół.
Kocham gdy mama jest w domu, zawsze czeka na mnie ciepły posiłek. W tym wypadku naleśniki i kakao. Mama nadal uważa, że jestem małym dzieckiem, ale kocham to.
Jadłam przy stole z mamą, kiedy dostałam smsa od... Leo. Boże co on chce ode mnie, nie wyczuł wczorajszej aluzji ?
Leo xx:
Księżniczko jadę dzisiaj twoim autobusem. Mam nadzieję, że ze mną porozmawiasz :/
Haha chyba nie.
- Mamo podwieziesz mnie ? - haha nie będę z nim jechać tym autobusem. Niech on chociaż raz się trochę pomęczy o moje względy.
- Coś się stało? Czemu nie pojedziesz autobusem ?
- Wiesz... chce jechać z tobą .
- No dobrze niech ci będzie.
Skończyłyśmy posiłek i razem poszłyśmy do samochodu.
Podczas drogi kilka razy dzwonił do mnie Leondre, nie odebrałam ani razu. Pisała też Martina, ma czekać przed szkołą.
Muszę jutro zadzwonić do Vic, bo od wypadu do galerii się nie widziałyśmy. Mam nadzieję, że pogodziła się z Charlim. Wiem że i ona tego chce i on.
Po około 10 minutach byłam pod szkołą.
- Pa mamo. - pocałowałam ją w policzek i wyszłam z samochodu. Na horyzoncie zobaczyłam Martine i inne dziewczyny, ale nie zabrakło też chłopaków i Leo ...
- Cześć wszystkim. - powiedziałam unikając wzroku Leondre.
- Hejka idziemy do środka? - spytała Sara.
- Chodźmy!! - powiedziałam.
- Mała możemy porozmawiać ? - podszedł, chwytając mnie za rękę Leo. Od razu ją wyrwałam.
-Nie mamy o czym!! - parsknęłam i pociągnęłam Martinę w stronę wejścia do szkoły.
Kiedy odchodziłyśmy usłyszałam głosy chłopaków : Uuuu kłótnia zakochanych.
Przez kolejny lekcje cały czas ignorowałam i unikałam Leo. Nie czułam się z tym dobrze, bo nadal go kocham, ale on musi zrozumieć, że nie będę robić wszystkiego co będzie chciał.
Nareszcie, ostatnia lekcja - WF.
Mam zwolnienie z WFu, nie lubię sportów. Lubię siedzieć i oglądać jak grają chłopcy.
Lekcja się zaczęła i zaczęły się popisy.
Dziewczyny zaczęły się prężyć, po to by chłopcy na nie patrzyli. Dla mnie to kompletna żenada, nie warto jest się poniżać przed debilami z naszej klasy.
Chłopcy grali w nogę. Patrzyli na mnie i próbowali różnych popisów, co chwilę wykopywali piłkę koło mnie. W pewnym sensie było to śmieszne.
Oczywiście Leo też się popisywał i to na maksa. Udawał takiego najlepszego i wgl.
Nagle dostałam smsa od Josha :
Josh:) :
Hej Mała, co dzisiaj robisz ?
Ja :
Wiesz... właściwie nie mam co robić.
Josh:) :
To w takim razie będę o 18 .
Ja :
Okey :D
Kiedy spuściłam na chwilkę wzrok z Leo, Mat go sfaulował. Chyba to zabolało, bo upadł i zwinął się w kulkę, obejmując się za piszczel.
Chyba już odruchowo, drastycznie się zerwałam i do niego podbiegłam.
- Boże Leo nic ci nie jest. - miałam już łzy w oczach, kiedy ten debil, ten nawet nie wiem jak go nazwać, to bezmózgie dziecko podniosło głowę i zaczęło się śmiać.
- Czyli jednak ci na mnie zależy. - tym razem to już przegięcie. Uderzyłam go z liścia w twarz i odeszłam.
Usłyszałam tylko za sobą : Palvin uwaga !!! Szczerze chuj mnie to obchodzi.
Napisałam do Josha :
Ja:
Proszę przyjdź po mnie pod szkołę. TERAZ potem wyjaśnię co się stało. :(
Josh:) :
Już biegnę !!!
Lekcje się już skończyły moja klasa zaczęła kolejno wychodzić ze szkoły. W tej też chwili pod szkołą zjawił się Josh. Wyglądał świetnie : czarne rurki z dziurami. zgniła zielona bluza z kapturem i parka moro. On ubiera się jak nie wiele chłopaków których znam, dokładnie takich znam tylko dwóch. Cieszyłam się, bo wtedy również ze szkoły wyszedł Devries z jeszcze bardzo czerwonym policzkiem.
- Cześć Julia. - przytulił mnie, a ja przez jego ramię spoglądałam na Leondre. Widać było, że jest zazdrosny.
- Hejka. To gdzie idziemy ?
- A gdzie chcesz ?
- Może po prostu przejść się po parku.- nadal staliśmy przytuleni.
Gadaliśmy jeszcze kilka minut tak wtuleni w siebie, aż w końcu ruszyliśmy. Josh objął mnie.
Słyszałam jak ktoś podbiega. To Leo był czerwony ze wściekłości.
- Co z tobą gościu ? - powiedział Josh.
- To moja dziewczyna.
- Heloł , jestem tutaj. - ignorowali mnie. Wyglądali jak dwa wściekłe psy bijące się o mięso.
- Z tego co wiem to nie obchodzi cię ona za bardzo.
- Nie wiesz nic o mnie i tym bardziej o tym co mnie obchodzi a co nie.
- No ona na pewno nie, zależy ci tylko na jednym . - zaśmiał się. Tak zdążyłam już mu wszystko opowiedzieć. Traktuje go jak przyjaciela, ale tylko przyjaciela.
- Wybieraj albo ja albo ten dupek. - jeszcze tego brakowało, że Leondre będzie mi ultimatum stawiał.
- DAJCIE MI WSZYSCY ŚWIĘTY SPOKÓJ !!! - krzyknęłam i pobiegłam przed siebię.
_____________________________________________
No i proszę wróciłam, ale sama nie wiem czy nie ostatni raz. Nie wiem czy opłaca mi się pisać, czy ktoś to czyta. Bardzo potrzebuję waszej motywacji. Jak wam się uda to zostanę, a jak nie to sami już chyba wiecie. Wszystkich przepraszam, że kazałam wam czekać na ten jeden rozdział który i tak jest wypocony, nie dałam z siebie wszystkiego. Ostatnio coś jest ze mną nie tak, sama dokładnie nie wiem co. Koniec smutów. Przepraszam wszystkie moje blogowe koleżanki za zaniedbanie waszych blogów, wszystko nadrobię. Wiecie ta podnieta przed koncertem i wgl, nauka.
No to tak każda osoba czytająca tego posta i która chce bym została musi zostawić coś po sobie, mogą być nawet komentarze anonimowe. Wszystko jest dla mnie ważne. Cze będę dalej pisać zależy od was. Jeśli zdecyduję się na koniec dodam ostatniego posta. Czekajcie może na rozdział może na koniec. Sama nie wiem. Dziękuję, że dotrwałeś do końca.
Pozdrawiam
~~Julka xx
-------------------------------------------------
Dla tych którzy nie byli na koncercie wstawiam kilka zdjęć z Rzeszowa. Niestety kilka bo prawie cał czas nagrywałam. :**
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Jestem!
OdpowiedzUsuńNajpierw te milsze rzeczy:
Rozdział świetny!
A to jak Leo jest zazdrosny o Juli... <3
Ale też mi troszkę szkoda go zrobiła :'D
CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA NEXTA! BO ON BĘDZIE, PRAWDA?
MA BYĆ!
Proszę cię, nie zostawiaj nas!
Kocham twojego bloga i nie chcę, aby on zniknął lub był zaniedbany częstotliwością rozdziałów ://
Mega piszesz <3
Pozdrawiam i życzę DUUUUZO weny! :*
~Etoilune xx
Dziękuję kochana wiesz, że ja zawsze jestem. Nie to to na priv zawsze możesz pisać ( taa szukam przyjaciół ).
UsuńCzy będą rozdziały nie wiem naprawdę. Zastanowię się, zobaczymy co inni powiedzą <3
Jeszcze raz ci mega dziękuję za to że jesteś. :**
Pozdrawiam <3
Witoj!
OdpowiedzUsuńCzekałam na niego hihi
Zazdrościc mi widziałam połowę rozdziału przed publikacją Haaaa
Jestem zjebana 😂😂
Koniec pierdolenia.
Rozdział:
Cuuudowny ❤❤❤
Bo ja pomagalam w jakimś sensie, ale jednak hahah
Ta skromność xd
Leo To debil, ale i tak mi go szkoda 💜💜😱
"lajf is brutal"
Znasz moje zdanie co do konczenia bloga, więc nie ma sensu tu pisać, bo i tak będę Ci dupe truc (szukam przyjaciół xd)
Piszesz bosko Mrrrr
(porno) xd
Już się przekonałas jaka to jestem pierdolnieta? Hahah
Dobra koniec tego gadania.
Kc i wgl 💗💗💖💖💓💚💚💜💜💜👌👉
Hejo :*
UsuńJa też czekałam.
Sama wiesz jak było, brak motywacji i właściwie po części dzięki tobie jest ten rozdział.
I już ci mówiłam nie jesteś :**
No oczywiście że zajebisty bo jak mówisz z twoją pomocą pisany hahaha nie no żartuje zajebisty to on nie jest:/
Nie szukaj już przyjaciół bo znalazłaś :D
Dziękuję ale ty też piszesz zarąbiście:**
Nieee nie przekonałam i mnie nie przekonasz :D
Kc też <333
Ja teraz jestem twoją motywacją hahha 💜💜
UsuńJestem, jestem, ale pozytywnie hihi
No właśnie nie mam tych przyjaciół. Nikt mnie nie kocha i nie lubi. Claudia samotnik 😱😭😂😂❤
Nie prosze ci nie odchodz.Pisz dalej bo masz dla kogo.A tak wgl to swietny rozdzial,ale ta klotnia miedzy naszymi slodziakami juz nie za bardzo...Ale no nic czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńNie mogę nic obiecać.
UsuńWiesz kilka osób to na prawdę nie dużo i ja nie mam wgl motywacji :(
I dziękuję :**
A czy będzie next to się okaże :)
Jeżusz kochana super rozdział. Leło jaki zazdrosny aww aww (tak wiem jestem głupia ) czekam na następny mam nadzieję że pojawi się szybciej niż ten :-* :-* :-* :-* :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję misia :**
UsuńNie wiem za bardzo kiedy się pojawi :')
Świetny rozdział! Nie mogę się naczytać takie "lektury" mogłabym czytać codziennie XD. Swoją drogą nie kończ z pisaniem. Przeglądałam już wiele blogów o BaM, Ale zainteresował mnie jedynie twój <33 jest mega, Tak więc pisz dalej ;d masz dla kogo <33 czekam na ciąg dalszy xdd ;***** pozdrowionka
OdpowiedzUsuńBardzie ci dziękuję takie słowa bardzo motywują.
UsuńPozdrawiam :***
Świetny rozdział! Nie mogę się naczytać takie "lektury" mogłabym czytać codziennie XD. Swoją drogą nie kończ z pisaniem. Przeglądałam już wiele blogów o BaM, Ale zainteresował mnie jedynie twój <33 jest mega, Tak więc pisz dalej ;d masz dla kogo <33 czekam na ciąg dalszy xdd ;***** pozdrowionka
OdpowiedzUsuńHej moja najmilejsza (taki akcencik z Krzyżaków xD)
OdpowiedzUsuńDobra, ale przejdźmy do rzeczy!
Awwww ale się dzieje.
Jakoś nie lubiłam tego Josha a jednak jest NAWET OK.
Jaki Leo zazdrosny :D Chciałabym go takiego zobaczyć xD
A to na WFie świetne!
A to porównanie Juli do mięsa - xD
Pienkny rozdział.
Coś się zaczyna psuć, ale to dobrze. :D Co sie ze mną dzieje? Lekarza!
Cudo *-*
Czekam na nexta :D
Buzioki xxx
A i najważniejsze. ZABRANIAM CI KOŃCZYĆ Z BLOGIEM!!
UsuńJa to czytam! A jak ja to czytam to znaczy, że jest genialne xD
Rusz dupę i pisz dalej bo umiesz to robić!
Wierzysz mi? (oczka kota ze Shreka)
Czekam na nexta, który się POJAWI, tak?
Hejka :)
UsuńJa lubiłam go on początku, ale nwm nwm może zmienię zdanie hahaha .
Ja też, na prawdę ja też bym go chciała takiego zobaczyć :**
Na prawdę coś z tobą nie tak, zmieniłaś się od tych pierwszych rozdziałów <333 ale na lepsze :**
A czy skończę nie wiem :**
Pozdrawiam :**
JESUS MARIA MEGA ROZDZIAL! KOCHAM CIE
OdpowiedzUsuńnapisslabym wiecej, ale jestem chora i umieram... Nie usuwaj bloga, nie koncz prosze... Zycze weny i pozdrawiam ;*
No i zapraszam na nexta do mnie: firstruelovebam.blogspot.com
Hahaha dziękuję też cię kocham :**
UsuńNo to tak wiem że zaczęłam dzisiaj dopiero czytać ale już mi się mega podoba twój blog❤ przeczytałam wszystkie rozdziały i powiem tylko tyle
OdpowiedzUsuńCudo cudo i jeszcze raz cudo ❤ nie mam po prostu słów i nawet nie myśl o skończeniu tego bloga bo on jest po prostu mega i wgl zajebisty ❤ i będę czekać na nexta i masz go wstawić bo jak nie to cię znajdę 😂😂😂
Buziaczki 😘😘
Wielkie dzięki, że wpadłaś i że ci się spodobało.
UsuńSzukaj mnie cierpliwie dzień po dniu staraj się podążać moim śladem :DD
Hahaha zebrało mi się aż na piosenki haha :**
Kc :)
Kocham blogi o BaM ,ale coraz więcej blogów się zawiesza szkoda .Mam nadzieję że nas nie zostawisz i będziesz pisać .Ja oczywiście czekam na kolejne i mam nadzieję że do zobaczenia .
OdpowiedzUsuńMoże nie zostawię haha :**
UsuńJa też mam nadzieję że do zobaczenia :)